Kolejne bułeczki do mojej kolekcji.
Tym razem przepis pochodzi z
książki Bytnerowiczowej pt:
"Ciasta domowe", którą odziedziczyłam
po teściowej i z której na pewno będę
jeszcze nie raz korzystała:)
Bułeczki wyszły bardzo dobre
a formować możecie je dowolnie.
Składniki na ok.8 szt.:
40dag mąki
30g świeżych drożdży
1 szklanka mleka
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
3-4 łyżki oliwy
Drożdże wkruszyć do miseczki.
Dodać cukier i połowę mleka.
Mieszać aż drożdże się rozpuszczą.
Dodać 2 łyżki mąki, wymieszać i
odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce
żeby zaczyn wyrósł (ok. 15 minut).
Resztę mąki zmieszać z solą i lekko
podgrzać w ciepłym piekarniku lub mikrofali.
Zrobić pośrodku dołek i wlać wyrośnięty rozczyn.
Dodać resztę mleka oraz oliwę.
Wyrobić za pomocą haków miksera lub ręcznie
na gładkie i elastyczne ciasto.
Ponownie przykryć i odstawić do wyrośnięcia
aż ciasto podwoi swoją objętość.
Gdy wyrośnie krótko je zagnieść i formować
jednakowej wielkości bułeczki (podłużne lub okrągłe).
Posmarować wszystkie oliwą.
Piec w 200 stopniach ok.20 minut.