Pomyślałam sobie, że już dawno nie piekłam bułeczek.
Przypadkiem natrafiłam na ten przepis
i od razu wypróbowałam. Okazał się strzałem
w 10-tkę. Wyszły pyszne chrupiące bułeczki.
Moje dziecko stwierdziło -Możesz piec je częściej:))
Składniki:
1/2kg mąki pszennej
20g świeżych drożdży
1,5 łyżeczki cukru
1 1/4 łyżeczki soli
1 duże jajko
2 łyżki masła
200ml ciepłej wody
mak lub sezam (opcjonalnie)
Drożdże z cukrem rozpuścić w ciepłej wodzie.
Przykryć i odstawić na
ok.15 minut w ciepłe miejsce.
Do miski wsypać mąkę i sól.
Dodać drożdże, jajko i rozpuszczone masło.
Całość zagniatać ok. 5 minut.
Przykryć i zostawić na 10 minut po
czym znowu ugniatać 5 minut aż ciasto
stanie się miękkie i elastyczne.
Uformować kulę i włożyć do miski.
Przykryć i odstawić do podwojenia objętości.
Następnie ciasto podzielić na 6-8 części.
Z każdej ulepić bułeczkę.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem,
przykryć ściereczką i zostawić na ok. 30-45 minut
aż bułeczki wyrosną. Wierzch można posmarować
masłem i posypać makiem lub sezamem.
Piec w 220 stopniach ok. 10-15 minut.
Fajny przepis no i drożdże świeże tak jak lubie:) może znajdę te 2 dkg w lodówce:)) bo bułeczki wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńJakie rowniutkie..ciekwy prosty przepis.
OdpowiedzUsuńPrzepis faktycznie bardzo prosty a samo ciasto super się formuje. Ja też wolę świeże drożdże.
OdpowiedzUsuńIlka a powiedz mi pieczesz na góra-dół czy termoobieg?
OdpowiedzUsuńło matko upiekły się:) teraz stygną i wyglądają na smakowite ale czy mi się udały to sie okaże:) stres był ogromny bo pierwszy raz w życiu piekłam pieczywo:) wyszło 6 mega kajzerek ale na przyszłość podzielę na 8:)) Mimo wszystko napisz mi jak pieczesz góra-dół czy termo. Ja wkoncu upiekłam na góra-dół:) Potem napisze czy się udały:)
OdpowiedzUsuńHuraaaaaaaaaaaa!!!! Udały się!!! Nigdy nie myślałam że mi wyjdą, bałam sie zakalca itp a tu taki cud:)) Dziękuję Ci serdecznie za ten wspaniały przepis:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wyszły:) Ja piekę na termoobiegu.
OdpowiedzUsuńDziś znów je piekłam:)) Tym razem na termo i z makiem:) te dzisiejsze mam wrażenie że są bardziej chrupiące z wierzchu(pewnie przez to że posmarowane masłem).
OdpowiedzUsuń