Strony

5 lut 2013

Lasagne


Moja koleżanka spytała mnie ostatnio
czy nie mam przepisu na lasagne
bo na moim blogu nie znalazła.
Mam oczywiście:)
Przepis na klasyczną lasagne,
którą robię już od dawna i sama
się dziwię, że przepisu jeszcze
nie wstawiłam:)

Składniki:
makaron lasagne (ok.10 szt.)
ok. 20 dag żółtego sera

Składniki na sos mięsny:
1/2 kg mięsa wieprzowego
2 cebule
2 ząbki czosnku
 1 duża puszka pomidorów
(w sezonie mogą być świeże 1/2kg)
sól, pieprz
bazylia, oregano

Składniki na 
sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
1/2 l mleka
gałka muszkatołowa
sól, pieprz

Mięso zmielić w maszynce do mielenia.
Cebule pokroić w kosteczkę.
Na patelnię wlać troszkę oleju.
Wrzucić cebulę i zeszklić, dodać mięso 
oraz przeciśnięty przez praskę czosnek.
Gdy mięso się podsmażyć dodać pomidory
i smażyć ok. 5-10 minut aż powstanie
jednolity gęstawy sos.
Na końcu doprawić solą, pieprzem i ziołami.
Na sos beszamelowy w rondelku z grubym dnem
rozpuścić masło, dodać mąkę i po trochu 
wlewać ciepłe mleko mieszając energicznie. 
Doprawić gałką oraz solą i pieprzem.
Płaty makaronowe (ja je wcześniej gotuję
we wrzątku ok. 5 minut) ułożyć na dnie
wysmarowanego naczynia tworząc pierwszą warstwę.
Następnie polać je sosem mięsnym i beszamelowym,
posypać startym serem i znowu warstwa makaronu.
Z tej porcji wychodzą mi równo 3 warstwy.
Ostatnią warstwę polać już tylko
 beszamelem i posypać startym serem.
Piec ok. 30-40 minut w 180 stopniach.


*moje naczynie żaroodporne
na wymiary ok. 20x30 cm.

8 komentarzy:

  1. Bardzo lubię lasagne, choć jako wegetarianka nieczęsto mam możliwość jedzenia. Wymyślam więc różne wersje bez mięsa, zapraszam do mnie, właśnie ostatnio robiłam, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś robiłam wersję bezmięsną z cukinią:)

      http://coffekitchen.blogspot.com/2012/10/lazania-z-cukinia.html

      Usuń
  2. bardzo smacznie wygląda:) pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie klasyczne lasagne mięsno pomidorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda doskonale!
    ta zastawa, ten widelczyk, tylko jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmm już zapisuje, zawsze chciałam zrobić, ale ciągle wylatuje mi z głowy :P

    OdpowiedzUsuń