Dzisiaj dla odmiany danie,
które nie należy do lekkich i zdrowych
ale na pewno można je zaliczyć
ale na pewno można je zaliczyć
do smacznych:)) O te paszteciki, które mój m-ż
miał okazję jadać w dzieciństwie w
rodzinnym Szczecinie
(a ja miałam taką okazję niedawno)
byłam proszona już od
bardzo dawna.
rodzinnym Szczecinie
(a ja miałam taką okazję niedawno)
byłam proszona już od
bardzo dawna.
W końcu zrobiłam z tego przepisu.
Nie jest to dokładnie to samo
ale tamte przecież robi maszyna:))
U mnie z nadzieniem
pieczarkowo-serowym ale mogą
być z mięsnym lub z kapustą.
Nie jest to dokładnie to samo
ale tamte przecież robi maszyna:))
U mnie z nadzieniem
pieczarkowo-serowym ale mogą
być z mięsnym lub z kapustą.
I obowiązkowo z
czerwonym barszczem.
czerwonym barszczem.
Składniki na
10-12 sztuk:
10-12 sztuk:
1/2kg mąki pszennej
250ml ciepłego mleka
30g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 jajko+2 żółtka
szczypta soli
60g rozpuszczonego masła
Składniki
na farsz:
ok. 1/2kg pieczarek
ok. 20-30dag żółtego sera
olej do smażenia
Z mleka, cukru, drożdży i mąki zrobić rozczyn.
Powinien mieć gęstość
kwaśnej śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce na
ok. 20 minut do wyrośnięcia.
Następnie dodać resztę mąki, sól,
rozpuszczone masło oraz jajko i żółtka.
Ciasto dobrze wyrobić.
Przykryć, odstawić do wyrośnięcia aż
podwoi swoją objętość.
W tym czasie przygotować farsz.
Pieczarki i ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Na patelni rozgrzać troszkę oliwy włożyć pieczarki i smażyć aż cały
płyn z nich odparuję.
Posolić do smaku. Zdjąć z patelni i ostudzić.
Dodać do nich starty ser i dokładnie wymieszać.
Gdy ciasto już wyrośnie rwać je po kawałku
(nie za dużo) w dłoniach rozciągnąć
na prostokątne placuszki i na
środku położyć farsz (patrz foto).
na farsz:
ok. 1/2kg pieczarek
ok. 20-30dag żółtego sera
olej do smażenia
Z mleka, cukru, drożdży i mąki zrobić rozczyn.
Powinien mieć gęstość
kwaśnej śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce na
ok. 20 minut do wyrośnięcia.
Następnie dodać resztę mąki, sól,
rozpuszczone masło oraz jajko i żółtka.
Ciasto dobrze wyrobić.
Przykryć, odstawić do wyrośnięcia aż
podwoi swoją objętość.
W tym czasie przygotować farsz.
Pieczarki i ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Na patelni rozgrzać troszkę oliwy włożyć pieczarki i smażyć aż cały
płyn z nich odparuję.
Posolić do smaku. Zdjąć z patelni i ostudzić.
Dodać do nich starty ser i dokładnie wymieszać.
Gdy ciasto już wyrośnie rwać je po kawałku
(nie za dużo) w dłoniach rozciągnąć
na prostokątne placuszki i na
środku położyć farsz (patrz foto).
Następni zwinąć w rulon zawinąć
końcówki do środka żeby farsz nie wypłynął.
Odstawić pod przykryciem na ok. 10 minut
żeby troszkę podrosły.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu po
kilka minut z każdej strony.
Ja smażyłam we frytkownicy
w 170 stopniach.
Odsączyć na papierowym ręczniku.
Podawać z czerwonym barszczem.
końcówki do środka żeby farsz nie wypłynął.
Odstawić pod przykryciem na ok. 10 minut
żeby troszkę podrosły.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu po
kilka minut z każdej strony.
Ja smażyłam we frytkownicy
w 170 stopniach.
Odsączyć na papierowym ręczniku.
Podawać z czerwonym barszczem.
dziękuję bardzo. PRZEPYSZNE!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:)
OdpowiedzUsuńSwietny przepis :) moglabym cie prosic bys podala przepis na farsz miesny? Nie przepadam za grzybami a paszteciki marza mi sie od paru lat (Anglia..) Z gory dziekuje :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy pasztecik szczeciński to tylko z mięsem :) Te wszystkie serowo-pieczarkowe i inne to już tylko "wariacja na temat"... ale mimo wszystko dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te paszteciki,sama je robię ale zawsze jak jestem w szczecińskim sprawiam sobie takiego z mięsem :)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest idealny ,ja tylko samo roztopione maslo dodaje na samym koncu jak juz ciasto mam wmiare wyrobione - zauwazylam ,ze ciasto jest bardziej puszyste po upieczeniu .
OdpowiedzUsuńOsobiscie wole z miesem i idealnie pasuje tu pasztet .Robie je od lat i sa przepyszne .