Wyjrzałam dzisiaj rano przez
okno i wszędzie biało.
Czyżby zima wróciła.
Mam nadzieję, że nie na długo:))
Na poprawę nastroju upiekłam
więc ciasteczka owsiane.
To już któreś z rzędu w
moich zbiorach.
Nie da się ukryć, że
za takimi przepadam:)))
Składniki na ok. 40 szt:
1 szklanka miękkiego masła
1 szklanka cukru
2 jajka (temp. pokojowa)
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki soli
3 szklanki płatków owsianych
1 szklanka rodzynek
1 szklanka wiórków kokosowych
1 szklanka posiekanych orzechów
Mąkę zmieszać z sodą ,cynamonem i solą.
Dodać płatki owsiane i bakalie.
Dokładnie wymieszać.
Masło utrzeć z cukrem na gładką masę.
Dodawać po jednym jajku.
Na końcu dodać po trochu mieszankę
z mąką i płatkami.
Dokładnie wymieszać.
Z ciasta lepić kulki orzecha włoskiego i układać
na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciastka piec w 180 stopniach
ok. 12-15 minut. Na złoty kolor.
są piękne:)
OdpowiedzUsuńPiękne ciastka i piękne pudełko, na które przepis też uprzejmie poproszę.;)
OdpowiedzUsuńA pudełko było razem z czekoladkami i był to prezent od męża na Walentynki:))Czekoladki już dawno zjedzone zostało samo pudełko:))
OdpowiedzUsuńowsiane to jedne z tych, które najbardziej chyba lubię;)
OdpowiedzUsuńja tez czasem zostawiam sliczne pudeleczka:)a ciasteczka sa wysmienite.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam uwielbiam takie owsiane :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczka!!Najlepsze jako przegryzka między zajęciami:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń