Zbliżają się Walentynki więc
coś specjalnie na tą okazję.
Walentynkowe śniadanie
dla najbliższej nam osoby pod
warunkiem, że lubi
parówki i jako sadzone:))
Przepis z WŻ.
Składniki dla 1 osoby:
1 parówka
1 jajko
sól
szczypiorek
Parówkę przeciąć wzdłuż ale
nie docinać do końca.
Wywinąć tworząc serce.
U dołu spiąć wykałaczką
(potem ją usunąć ja do zdjęcia
zapomniałam zdjąć:)
Parówkę podsmażyć na tłuszczu.
Ja użyłam oliwy.
W środek wbić jajko i smażyć
aż się zetnie (jak sadzone:))
Zdjąć z patelni, posolić i na
końcu ozdobić szczypiorkiem.
coś specjalnie na tą okazję.
Walentynkowe śniadanie
dla najbliższej nam osoby pod
warunkiem, że lubi
parówki i jako sadzone:))
Przepis z WŻ.
Składniki dla 1 osoby:
1 parówka
1 jajko
sól
szczypiorek
Parówkę przeciąć wzdłuż ale
nie docinać do końca.
Wywinąć tworząc serce.
U dołu spiąć wykałaczką
(potem ją usunąć ja do zdjęcia
zapomniałam zdjąć:)
Parówkę podsmażyć na tłuszczu.
Ja użyłam oliwy.
W środek wbić jajko i smażyć
aż się zetnie (jak sadzone:))
Zdjąć z patelni, posolić i na
końcu ozdobić szczypiorkiem.
to serce wcale nie jest słodkie, a takie ładne :-)
OdpowiedzUsuńtakim śniadaniem mogłabym zostać uraczona w ten miłosny dzień :P
OdpowiedzUsuńRobiłam już kiedyś takie śniadanko, Mężowi bardzo smakowało, a wygląd potrawy miło go zaskoczył:) Także polecam, nie tylko na walentynki.
OdpowiedzUsuńciekawy sposób i na pewno smaczny, już widzę minę mojego męża gdy dostanie takie śniadanko w dzień zakochanych :D
OdpowiedzUsuńPrzeurocze.... :):)
OdpowiedzUsuńNo, i mimo, że zawsze twierdziłam, że to święto nie jest nasze, rodzime, i że ja go w zasadzie nie obchodzę, to Twoje jajko sadzone zaserwowałam w sercu i od serca :-). Fantastyczne! Sprzedałam też ten pomysł w pracy. Pozdrawiam i zapraszam na: www.kulinarnapasja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż miałam robić to serducho z WŻ (ale jakoś nie zdążyłam), piekne Ci wyszło, bardzo:)))na durszlaku nie jesteś zalogowana?
OdpowiedzUsuńNa durszlaku kiedyś się chciałam zalogować ale miałam z tym problemy więc zaniechałam:))
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko!
OdpowiedzUsuńChyba czas rozpieścić męża :D