No i zaczął się u nas sezon przeziębień chociaż
temperatura iście wiosenna. Słyszałam kiedyś
od pewnego laryngologa, że na gardło dobry jest
kisiel. A jeśli zrobimy go sami wykorzystując
świeżą żurawinę to zyskami do tego jeszcze
trochę witamin:) U mnie kisiel w wersji do picia.
Składniki dla 4 osób:
1 szklanka świeżej żurawiny
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
3 szklanki wody
3-4 łyżki cukru
Żurawinę opłukać i oczyścić. Następnie
przetrzeć przez sitko. Pozostałe na sicie
zgniecione owoce zalać gorącą wodą i zagotować.
Odcedzić i powstały płyn posłodzić cukrem.
Mąkę rozmieszać w ok. 1/4 szklanki wody (jeśli
chcemy zrobić gęsty kisiel dodać więcej mąki).
Wlać na gotujący się sok ciągle mieszając i zagotować.
Dodać przetarty mus z żurawiny, wymieszać i podawać.
rewelacja, chętnie bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńCałkiem przypadkiem natrafiłam na Twój blog i cóż mogę powiedzieć....Na pewno będę tu częstym gościem ciekawe i fajne przepisy.Gratuluję tak trzymaj :-))))))))))))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam kisiel żurawinowy. Do tej pory jadłam tylko taki paczkowy, może w tym roku spróbuję zrobić sama...? Twój wygląda cudnie - prześliczny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńDomowy kisiel jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze. Przyznam się, że żurawinowy kisiel też robiłam po raz pierwszy ale pewnie nie ostatni bo wszyscy w nim zasmakowaliśmy:))
OdpowiedzUsuńTaki cieplutki w sam raz na jesienne wieczory. Już zaplanowałam, że jutro go zrobię ;)
OdpowiedzUsuń