Jak wiadomo dzieciaki
uwielbiają chipsy. Mój nie jest wyjątkiem ale jada
je niezmiernie rzadko (nie pozwalam:) Wiadomo też, że nie jest to zdrowa
przekąska dlatego też moja dzisiejsza
propozycja to chipsy domowej roboty:)))
Moje dziecko było pod wrażeniem.
Duuuuuuuużym:))))
Składniki
na 2 blaszki:
1/2 kg ziemniaków
3 łyżki oliwy
sól
mielona papryka
zioła
Ziemniaki obrać.
Pokroić na cieniutkie plasterki.
Ja użyłam robota kuchennego z
przystawką do krojenia plasterków.
Pokrojone ziemniaki zalać zimną
wodą i odstawić na 15 minut.
Następnie odsączyć je z nadmiaru
wody za pomocą ręcznika kuchennego.
Ziemniaki włożyć do miski zalać oliwą.
Posolić i jak kto woli
posypać papryką lub ziołami.
Piekarnik nagrzać do 150 stopni.
Plasterki ułożyć na dwóch blaszkach
(lub piec dwa razy) i piec ok. 40 minut.
Mają być złote i chrupiące.
Jutro robię jak nic :)
OdpowiedzUsuństrrrrasznie dawno nie jadłam domowych chipsów! mój Tata kiedyś robił najpyszniejsze:-)
OdpowiedzUsuńwłasnie moczę w wodzie pokrojone plasterki...ciekawa jestem czy i jak wyjdą..synek obserwuje i nie moze sie doczekac..:)))
OdpowiedzUsuńCzy jest coś co można dodać aby był smak zielonej cebulki?? Zawsze takie uwielbiałam ale kupne, chciałabym spróbować zrobić samej... Tylko nie wiem co dodać...
OdpowiedzUsuńSonia
hmmm W kwestii zielonej cebulki to nie wiem, ale ja w swoich zrezygnowałam z soli a zamiast tego ogromna ilość przypraw ziołowych (bazylia, majeranek, curry, mięta i mieszanka własnego pomysłu) oraz drobniutko pokruszona w moździerzu prażona cebulka, pyszności :)
OdpowiedzUsuńZielonej cebulki... Nie wiem, ale ogólnie cebulowe robi się dodając mieloną prażoną cebulę :)
OdpowiedzUsuńI też właśnie testuję przepis.
Przyprawiam je zawsze oregano. Te chipsy są dla mnie znakomite.
OdpowiedzUsuń