Dzisiaj danie mało świąteczne ale
z pewnością można je podać na
przekąskę np. sylwestrową:)
Już po raz trzeci korzystam z tego
przepisu na ciasto ale to tylko
dlatego, że jest rewelacyjne:)
A sposób formowania podpatrzyłam
na jakimś azjatyckim blogu:))
Składniki na ciasto
na ok. 15szt.*
1/2 kg mąki
1 szklanka mleka
5 dag drożdży
5 łyżek oleju
3 łyżki cukru
szczypta soli
1 jajko
15 parówek wcześniej podgotowanych
szczypiorek i starty ser żółty -
do posypania
1 żółtko + 2 łyżki mleka-
do posmarowania wierzchu
Mleko podgrzać żeby było letnie.
Dodać drożdże, cukier
i tyle mąki, żeby ciasto miało
gęstość kwaśnej śmietany.
Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce
do wyrośnięcia na ok. 20 minut.
Następnie do miski dodać
resztę mąki, olej, sól i ubite
widelcem jajko.
Ciasto dobrze wyrobić.
Następnie rozwałkować i pociąć na prostokąty.
Na prostokącie położyć parówkę i owinąć
ją ciastem (tak jak na fotkach:)
Następnie pociąć ale nie docinając
do końca na 6-8 części.
Wywinąć tworząc kwiatka.
Posmarować żółtkiem zmieszanym z mlekiem.
Posypać posiekanym szczypiorkiem
i posypać startym serem.
Piec w 180 stopniach ok. 15-20 minut.
* ja robiłam z 1/2 porcji
i wyszło mi 7 szt.
i wyszło mi 7 szt.
Super przepis, wypróbuję na imprezie na pewno.
OdpowiedzUsuńA czy na zimno smakują równie dobrze jak na ciepło? Jak najlepiej je podawać?
OdpowiedzUsuńkolejny trafiony pomysł
OdpowiedzUsuńJa wolę na ciepło ale na zimno też można jeść.
OdpowiedzUsuń