Bułeczki z cebulką i fetą nazwane
przez autora kreteńskimi to
jak dla mnie bułeczki doskonałe.
Pod warunkiem oczywiście,
że lubicie składniki, które
znajdują się na wierzchu:)
Przepis od Christophera.
Składniki na 8-9 szt.
250g mąki
25g świeżych drożdży
1/2 łyżeczki cukru
1/3 łyżeczki soli
100ml letniego mleka
2 żółtka
50g rozpuszczonego masła
Składniki na wierzch:
2 średnie cebule
0k. 100g sera feta
suszone oregano
1 białko
Do miski wlać mleko, dodać
pokruszone drożdże i cukier.
Mieszać aż drożdże się rozpuszczą.
Dodać tyle mąki żeby rozczyn miał
gęstość kwaśnej śmietany.
Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce
do wyrośnięcia (na ok. 15 minut).
Dodać resztę składników i wyrobić
elastyczne ciasto, które ponownie
przykryć i zostawić do wyrośnięcia
(powinno podwoić swoją objętość).
Przygotować składniki na wierzch.
Cebulę pokroić w kosteczkę i
zeszklić na oleju, fetę też pokroić
w drobną kostkę.
Z wyrośniętego ciasta urwać 8-9
kawałków jednakowej wielkości
i uformować z nich placuszki.
Każdy posmarować białkiem, posypać
cebulą, serem feta i oregano.
Odstawić na ok. 15 minut do wyrośnięcia.
Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku
przez około 20 minut.
z fetą bułek jeszcze nie jadłam, wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńOch feta!!! ulubiony ser moich panow,wiem ze beda im smakowaly:)
OdpowiedzUsuńPs.wczoraj zrobilam moim Panom Twoje piwo galaretkowe...byli pod wrazeniem i smakowala im ta piwna galaretka:))