Kto lubi szarlotki ręka do góry:))
Ja lubię i to nawet bardzo.
Kolejny przepis ze starego zeszytu
mojej mamy. Piekłam już z tego
magicznego zeszytu szarlotkę
Wszystkie warte grzechu:))
Składniki na ciasto:
4 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
3 żółtka i 1 białko
250 g masła lub margaryny
1/4 szklanki kwaśnej śmietany
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na nadzienie:
1,5 kg jabłek (najlepiej antonówek)
1 szklanka cukru lub wg. gustu
1 łyżeczka cynamonu
olejek waniliowy -kilka kropli
1-2 łyżki bułki tartej
Na ciasto wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
Dodać cukier puder i zimne masło. Posiekać nożem.
Następnie dodać żółtka i śmietanę oraz olejkiem.
Zagnieść ciasto, podzielić je na dwie części.
Jedną rozwałkować i wyłożyć nią dno blaszki
o rozmiarze 24x35 , posmarować rozmąconym
białkiem i posypać bułką tartą.
Wyłożyć przygotowane jabłka. Drugą część
ciasta rozwałkować i wyłożyć na jabłka,
nakłuć widelcem. Piec w piekarniku nagrzanym
do 180 stopi przez około 45 minut.
Gdy ciasto ostygnie można je posypać cukrem pudrem.
Jabłka obrać, pokroić na cząstki, włożyć do garnka
i podlać 3 łyżkami wody. Dusić na małym ogniu aż
się rozgotują. Dodać wtedy cukier i cynamon.
Bardzo apetyczna, uwielbiam szarlotki ;)
OdpowiedzUsuńnajlpesze ciasto:)
OdpowiedzUsuń