Wciąż nie mogę korzystać z mojego komputera
i dlatego na blogu nie pojawiają się nowe wpisy.
Skorzystam z "łaski" mojego męża i dzisiaj wstawię
przepis na zupę krem grochową z jego kompa:)
Powinna smakować wszystkim wielbicielom
tradycyjnej grochówki:)
Składniki:
30 dag grochu w połówkach
2 L bulionu (obojętnie jakiego)
1 cebula
3 średniej wielkości ziemniaki
3-4 ząbki czosnku
2 łyżki masła
listek laurowy
ziele angielskie
majeranek
sól, pieprz
Groch opłukać, zalać wodą i odstawić na całą noc.
Następnego dnia odlać wodę, włożyć groch do
garnka i zalać bulionem. Dodać listek laurowy i
ziele angielskie. Gotować na niewielkim ogniu
przez ok. 40 minut. Następnie dodać obrane i
pokrojone w kostkę ziemniaki oraz pokrojona
i zeszkloną na maśle cebulę. Doprawić solą i pieprzem.
Całość gotować ok. 15-20 minut (aż ziemniaki będą
miękkie). Wyjąć listek i ziele angielskie.
Zupę zmiksować na krem. Doprawić zmiażdżonym
czosnkiem oraz majerankiem (jak potrzeba to solą i pieprzem).
Podawać z grzankami lub groszkiem ptysiowym.
*Przepis znalazłam w dodatku do gazety
Pani domu Boże Narodzenie 2012.
Z drugim daniem jakoś nigdy problemu nie miałam, natomiast zawsze wydawało mi się, że nie umiem gotować zup. Pamiętam jak w wakacje po maturze gotowałam dla mojej pracującej rodziny, wydawało mi się, że wychodzi z tego bezbarwna lura i co chwilę dzwoniłam do rodziców, czy już dodać to i tamto :) Ale powoli, korzystając z przepisów z pani bloga i z receptur mojej Mamy zaczynam się oswajać z zupami. Dziękuję :) Myślę, że ten przepis również zagości na moim stole.
OdpowiedzUsuń