Z okazji Dnia Dziecka dzisiejsze menu ustala mój jedynak:)
Na śniadanie były pyszne chrupiące gofry belgijskie,
które znalazłam na blogu Liski a na obiad
które znalazłam na blogu Liski a na obiad
zgadnijcie? Pizza:))
Składniki na ok. 10 szt.:
340g mleka
85g masła
60g syropu klonowego (ja dałam miód)
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 duże jajka
240g mąki pszennej
1,5 łyżeczki suszonych drożdży
Mleko podgrzać aż będzie gorące.
Dodać masło, syrop klonowy, sól i ekstrakt.
Całość wymieszać aż masło się całkowicie rozpuści.
Zostawić aż ciasto będzie miało temp. pokojową.
Następnie dodać jajka, mąkę i drożdże.
Przykryć i zostawić w misce (powinna być na tyle
duża żeby ciasto mogło podwoić w niej objętość)
na około 1 godzinę (aż podwoi objętość).
Kiedy ciasto wyrośnie smażyć na rozgrzanej
gofrownicy spryskanej olejem ok. 4-6 minut na złoty kolor.
Ciasto można także po wyrośnięciu wstawić na noc
do lodówki i smażyć gofry na drug dzień rano (ja
właśnie zrobiłam tą metodą).
Pyszne gofry,ja tez dziś robię,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne takie z syropem klonowym, pycha:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze jakie do tej pory robiłam, myślę że przepis na zawsze zostanie z nami. Dziękuje autorce, że podzieliła się nim z nami <3
OdpowiedzUsuńna mojej gofrownicy w ksztalcie serduszek nigdy nie wychodza chrupiace gofry :/
OdpowiedzUsuń